sobota, 31 marca 2012

Jak pielęgnuję włosy?

Żaden kolor włosów nie spowoduje, że będą one piękne, o ile nie będą zdrowe.
Jak więc zadbać o włosy, aby przeżyły wszystkie zabiegi, którym je poddajemy i były piękne?

Sposobów na pielęgnacje jest wiele, ja więc opiszę tylko to, jak ja dbam o włosy. Mój sposób może nie odpowiadać każdemu i może nie do końca sprawdzić się na włosach innych niż moje, dlatego warto czytać, czytać, czytać. W tym miejscu polecam z całego serca BLOGA ANWENY, poświęconego pielęgnacji włosów.

A oto co robię ja:
- przed każdym myciem olejuję włosy.
Więcej o olejowaniu dowiecie się m.in. na forum Wizaz.pl: KLIK!
Ja używam oleju z wiesiołka, olejów z Alterry (antycellulitowego i z awokado), używałam również Amli gdy miałam czarne włosy.

- przed każdym myciem na końcówki nakładam żel aloesowy oraz krem pielęgnacyjny Babydream do skóry wrażliwej

- do mycia używam szamponów nie zawierających silikonów, nie odstawiłam jednak w 100% tych zawierających SLS (i owe SLS zawiera m.in. szampon Isana do włosów czerwonych). Używam co 2-3 mycie szamponu Babydream.

- używam odżywek nie zawierających silikonów. Bardzo przypadła mi do gustu odżywka Alterry z granatem, oraz odżywka Garnier z awokado, każdą odżywkę trzymam na włosach ok 5-10 minut. Jako odżywek używam też czasem masek (jakich - w następnym podpunkcie).

- 2x w tygodniu nakładam na włosy maskę. Te, których używam aktualnie to:
  - maska Alterra z granatem
  - maska Bingo Spa z proteinami kaszmiru i kolagenem
  - zamykająca łuski włosa maska Scandic Line z mlekiem i miodem (zawiera ona jeden silikon)

- po myciu spryskuję włosy keratyną w sprayu Artiste (dostępna w drogeriach Natura), a końcówki zabezpieczam jedwabiem Marion lub kremem do rąk z Biedronki (zielona wersja).

I to by było na tyle. :)
Brzmi trudno i czasochłonnie, ale takie nie jest.
Nałożenie oleju i żelu/kremu przed spaniem to kwestia kilku minut, zmycie tego w żaden sposób nie jest uciążliwe. Z kolei trzymanie odżywki na włosach 5-10 minut nie przeszkadza mi, ponieważ gdy wchodzę pod prysznic myję włosy jako pierwsze i trzymam odżywkę tyle, ile zajmuje mi cala reszta. :)

Moje włosy aktualnie są wciąż przesuszone i nie układają się rewelacyjnie, jednak podczas zmieniania koloru z czerni popełniłam kilka błędów, przez co moje włosy musiały przejść o wiele za dużo niż było potrzebne. Dzięki takiej pielęgnacji wciąż jednak błyszczą się, a końcówki nie są porozdwajane.

Jak z czerni zmienić kolor na czerwień?

Jak zejść z czarnego czy brązowego koloru włosów do czerwieni? To wcale nie takie trudne. :)

Po pierwsze: dekoloryzacja...
... czyli ściąganie koloru, usuwanie sztucznego barwnika z włosów. Wykonaj ją 2-3 razy, w zależności od tego, jak długo farbowałaś włosy na ciemny kolor. Za każdym razem umyj włosy bardzo dokładnie oczyszczającym szamponem, a na samym końcu przepłucz włosy zakwaszoną wodą (z octem lub sokiem z cytryny), co zapobiegnie ciemnieniu włosów.
Ja używałam dekoloryzatora Renee Blanche. Jedno opakowanie (ok 40 zł) wystarcza na dwukrotną dekoloryzację włosów do brody.

Po drugie: kąpiel rozjaśniająca...
... czyli rozjaśnianie, tylko takie mniej inwazyjne, pozwalające uzyskać kolor jaśniejszy o 2-3 tony. Jeśli uważasz, że po dekoloryzacji Twoje włosy wciąż są za ciemne, wykonaj kąpiel.
Potrzebujesz do tego:
- profesjonalny rozjaśniacz w proszku
- utleniacz 6% lub 9% (im mocniejszy utleniacz, tym mocniejsze rozjaśnienie)
- szampon
- odżywka

Nie ma jednego przepisu na to, jak wykonać kąpiel. Składniki możesz wymieszać z sobą w różnych proporcjach, jednak ważne, żeby szampon i odżywka nie przeważały w mieszaninie. :)
Taką masę nałóż na włosy i masuj je przez chwilę, a później trzymaj pod czepkiem włosy przez 20-40 minut.
Jeśli wciąż uważasz, że efekt nie jest zadowalający możesz kąpiel wykonać raz jeszcze, miej jednak na uwadze, że przesusza ona włosy, a wciąż jeszcze czeka Cię farbowanie mocną farbą.

Po trzecie: farbowanie...
... czyli przeczytaj w poprzednim poście jakich farb używałam do koloryzowania włosów, wybierz jakąś, wymieszaj z utleniaczem, nałóż na włosy, przykryj czepkiem i trzymaj 30-40 minut (dokładny czas podany jest na opakowaniu/ulotce farby). Farbę możesz przytrzymać nieco dłużej, jeśli Twoje włosy są oporne, jednak nie przesadź.

Po czwarte: ciesz się nowym kolorem! :)

Miej na uwadze, że za pierwszym razem kolor może nie wyjść idealny. Włosy mogą być np. lekko ciemniejsze na końcach. Możesz wtedy za miesiąc wykonać jeszcze jedną kąpiel rozjaśniającą i znowu nałożyć farbę na całe włosy, aby wyrównać kolor. Niektóre farby, jak np. Majicontrast, potrafią rozjaśnić dość ciemne włosy (nawet po farbie), więc możesz też nie ryzykować z kąpielą, i użyć samej farby - jeśli nie wyjdzie, kąpieli spróbujesz za miesiąc. ;)

Jak uzyskać czerwony kolor włosów? :)






Jak ja farbuję włosy i utrzymuję ich kolor?
Co 3-4 tygodnie farbuję włosy rozjaśniającą, fryzjerską, czerwoną farbą z utleniaczem 9%. Z takim utleniaczem nakładam farbę tylko na odrosty, na resztę już pofarbowanych włosów nakładam mieszankę z utleniaczem 3%, żeby ich nie zniszczyć. Jeśli farbujesz włosy na czerwono po raz pierwszy farbę nałóż oczywiście na całe włosy, polecam tak zrobić również przy drugim farbowaniu.

Jak utrzymać ładny kolor?
- myj włosy jak najrzadziej. Ja myję je ok 4-5 razy w tygodniu co nie sprzyja zachowaniu dobrego koloru ;) Jeśli możesz myć włosy rzadziej, to świetnie, piękny kolor zostanie z Tobą na dłużej.
- myj włosy letnią/chłodną wodą. Łuski włosa nie otwierają się wtedy tak bardzo i kolor zdecydowanie mniej się wypłukuje.
Przy każdym myciu do odżywki dodaję nieco tonera (różowego bądź czerwonego), aby lekko odświeżyć kolor, co 1-1,5 tygodnia nakładam na włosy piankę koloryzującą lub szamponetkę wymieszaną z odpowiednim tonerem (szczegóły w liście produktów).
Używam szamponu Isana (dostępny w Rossmannie) do czerwonych włosów, chociaż trudno mi powiedzieć, czy pomaga to zachować czerwony kolor.

LISTA PRODUKTÓW:
Na czerwono zaznaczam produkty, których aktualnie używam i/lub które szczególnie polecam.
Farby, których używałam:
- LaStrada Scandic Line, kolor 10.60 (ultraczerwony), cena ok 17zł za 100 ml (dostępna w Internecie, np TU, w Warszawie kupuję ją w hurtowni fryzjerskiej, której adres itp. znajdują się TUTAJ)
- Alfaparf Evolution of the color Contrasti, kolor RED, cena ok 30-40 zł za 60 ml (dostępna w Internecie oraz sklepach fryzjerskich, w Warszawie m.in. w Centrum Zaopatrzenia Fryzjerów przy ul. Dalekiej 4)

Farby polecane przez innych:
- Majicontrast, kolor RED, cena ok 40-50 zł za 50 ml (sklepy fryzjerskie, Allegro)
- Allwaves, kolor 6.06 lub 6.66, cena ok 13 zł za 100 ml (niektóre sklepy fryzjerskie, Allegro)

Tonery:
używałam tylko Alfaparf Jean's Color, kolor Chilli Red oraz Pink, cena ok 70 zł za 200 ml (sklepy fryzjerskie, Allegro)
polecane są również tonery La Riche Directions, cena ok 20 zł za 80ml (Allegro), z pewnością je wypróbuję jak tylko skończę moje 2 wielkie butle Jean's Color (jedna taka butelka wystarcza mi na ok. 3 miesiące)

Inne niż tonery odświeżacze koloru:
pianka koloryzująca Venita, kolor Light Red. Dostępna jest również m.in. pianka różowa, można je razem mieszać, żeby mieć pewność, że kolor włosów bardziej wpadać w róż niż w pomarańcz
szamponetka firmy Delia, kolor rudy - dodaję do niej zawsze dość dużą ilość czerwonego i różowego tonera, wtedy kolor wychodzi naprawdę czerwony, nie wpada w pomarańcz
- szamponetki firmy Venita - sama jeszcze nie używałam, ale są one na liście moich przyszłych zakupów i sądzę, że kolorem jasnoczerwonym (który jednak wychodzi podobno dość rudo) zastąpię szamponetkę Delii

Dbanie o kolor przy codziennym myciu:
Szampon do włosów czerwonych Isana, ok 7 zł za 250 ml
- Marion, MariColor, Regenerująca maska ożywiająca kolor włosów farbowanych, ok 2-3 zł za 2x20 ml, podobno jest rewelacyjna, recenzje TUTAJ.